Dystans: 51,8 km
Czas przejazdu: 2 godziny 45 minut
Czas wycieczki łącznie: 6 godzin
Autor pracy: Paweł Grzywacz
Start: Stadion Wisły w Nowem. Zaczynamy wycieczkę, od stadionu lokalnego nowskiego klubu. To właśnie tu swoje pierwsze kroki w zawodowej karierze piłkarskiej stawiał znany z występów w Górniku Zabrze, Polonii Warszawa i Górniku Łęczna były reprezentant Polski w piłce nożnej Grzegorz Bonin. Przy okazji wizyty w Nowem warto odwiedzić rynek, zamek i dwa nowskie kościoły.
Po wizycie w Nowem kierujemy się w stronę miejscowości Rulewo. Zanim tam dojedziemy warto jednak przysiąść na odpoczynek przy znajdującym się w miejscowości Bąkowo Dębie Jan Kazimierz, będących pomnikiem przyrody. Jest jednym z kilku najstarszych polskich drzew.
Miejscowość Rulewo to miejsce narodzin i młodości mistrza olimpijskiego z Moskwy w biegu na 3000 metrów z przeszkodami Bronisława Malinowskiego. W miejscowości znajdują się ruiny domu rodziców wybitnego lekkoatlety, ale turysta powinien również zwrócić uwagę na przepiękny pałac znajdujący się w sąsiedztwie. Przy Pałacu można zażyć adrenaliny w parku linowym oraz na jednej z najdłuższych w Polsce kolejek tyrolskich
Po opuszczeniu Rulewa jedziemy do miejscowości Buśnia. Wieś ta związana jest z dwoma olimpijczykami. Do szkoły w Buśni chodził wspominany wcześniej Malinowski. Budynek dziś pełni funkcje mieszkalne. Tutaj urodził się też Antoni Czortek – bokser, olimpijczyk z Berlina. To bohater jednej z najbardziej niesamowitych i pięknych historii w dziejach polskiego sportu. W trakcie II Wojny Światowej rywalizujący w wadze koguciej (do 53 kg) bokser znalazł się w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Tam stoczył kilkanaście pokazowych walk i wszystkie wygrał. W tym najważniejszą – o własne życie z SS-manem. Warto będąc w tym miejscu przyjrzeć się pięknemu wodospadowi na rzece Mątawie. Jest ona fenomenem przyrodniczym. Płynie w kształcie litery U – swoje źródła i ujście ma na tej samej wysokości.
Z Buśni ruszamy na południowy wschód. Przejeżdżamy przez miejscowości Grupa i Górna Grupa do Rezerwatu Grabowiec, gdzie możemy zakosztować trochę kolarstwa górskiego i poczuć się jak Maja Włoszczowska. Po opuszczeniu rezerwatu obieramy kierunek na Świecie, gdzie polecam zatrzymać się na odpoczynek i smaczną strawę w restauracji Stylowa. Serwuje kuchnię kociewską i krzyżacką!
Na finisz wyprawy warto wybrać świecki zamek nie tylko dlatego, że jest pięknie położony i ma najwyższą krzywą wieżę w Polsce udostępniona dla ruchu turystycznego a z jej korony rozciąga się najpiękniejszy widok na Dolinę Dolnej Wisły, ale ma pewne powiązania ze sportem. W dawnych czasach na zamku odbywały się turnieje i walki rycerskie, a jego reprezentanci jeździli też na gościnne występy turniejowe. O dawnym rycerstwie można powiedzieć, że byli protoplastami dzisiejszych sportowców. Świecie wychowało również w czasach dzisiejszych kilku naprawdę znanych sportowców. Urodzili się tu dwukrotny mistrz świata w siatkówce Dawid Konarski, reprezentant Polski w piłce ręcznej Paweł Paczkowski i zawodowy mistrz świata w boksie Aleksy Kuziemski.